Zawilgocenie budynku i jego skutki
Wielokrotnie podkreślaliśmy negatywne skutki obecności pleśni w domach i mieszkaniach. Częściej ostatnio jednak dotyczyły zdrowia, a dokładniej problemów z nim jakie wywołuje pleśń w domu czy pleśń w mieszkaniu. Dziś chcielibyśmy na tę “złą wilgoć” spojrzeć pod kątem niszczenia budynku.
Tak, pleśń we wnętrzu oznacza wilgoć.
Jak ją wykryć żeby działać? Stopień zawilgocenia budynku można profesjonalnie mierzyć dzięki higrometrowi (nazywa się je też wilgotnościomierzem). Gdy poziom zawilgocenia budynku jest zbyt wysoki, ma to też wpływ… na Twoje rachunki za ogrzewanie. Po prostu są zawyżone, bo budynek szybciej traci ciepło (a Ty pieniądze, bo musisz więcej grzać). Jeśli zatem wykryjesz w nieruchomości pleśń, wiedz też, że wilgoć już “nadgryza” Twój dom i trzeba coś z tym zrobić.
Przyczyny zawilgocenia
Jeśli chcesz coś z tym zrobić to warto znać trochę przyczyn zawilgocenia domu. Wilgoć w domu jest jak “Naj” na Lotosie, nie bierze się znikąd. Dla budynków, szczególnie tych starych, to nie tylko znak czasu, ale i zwykłego zaniedbania lub złej konstrukcji (np. niesprawna wentylacja itd.). Nieszczelny dach, zła izolacja w podłodze albo podciąganie wód gruntowych to tylko kilka z przyczyn. Problemy powoduje też ewentualne zalanie piwnicy (osuszanie ścian po zalaniu to też jedna z naszych usług), bo przecież woda wnika w fundamenty i ściany, więc z profesjonalnym zajęciem się tym tematem nie ma na co czekać.
Pary wodnej jest za dużo
Niekoniecznie trzeba też winić stan techniczny budynku. Nadmierna wilgoć może bowiem również powstawać z winy człowieka. Przykład? Niewietrzenie mieszkania, zaparowywanie łazienki, gotowanie bez odprowadzania pary. Cała ta nieodprowadzana wilgoć wsiąka w ściany, sufity i podłogi, co z kolei może prowadzić to obecności pleśni i np. odpadania tynków. Wiemy, że sezon grzewczy się kończy, ale warto pamiętać, że optymalna temperatura w pomieszczeniu nie przekracza 25 stopniu Celsjusza. Nie bez powody nazywa się ją pokojową. Sprzyja Twojemu zdrowiu i budynkowi.
Wpływ poziomu wód gruntowych
To tzw. podciąganie kapilarne. To coś czego nie widzimy, nie czujemy, ale odczuwa to budynek, w którym mieszkamy. I nie jest to dla niego nic dobrego. Takie zjawisko można zobrazować sportowcem, który uprawia sport w odzieży nieprzepuszczającej powietrze. Więcej się poci, traci więcej wody, a dobrego wpływu na niego z tego niema. Wilgoć zostaje w takim budynku, bo nie ma gdzie wyparować i staje się “gryzoniem”, który nadgryza Twój dom. Lata lecą, nic nie widzisz i leci też wartość budynku… na łeb, na szyję. Na taką wilgoć kapilarną świetnie nada się nasza iniekcja krystaliczna (nazywana też przez nas iniekcją krystalizującą).
Wilgoć jest groźna dla materiałów budowlanych. Dobrze jest to wiedzieć, ale…
…nie musisz uczyć się tego artykułu na pamięć. Ta wiedza nie jest Ci niezbędna do życia, bo od tego masz profesjonalistów. Na przykład Hydroblokadę. Najważniejsze, aby zdać sobie sprawę ze zgubnych wpływów wilgoci na stan budynku. Począwszy od fundamentów, przez ściany i tynki, a na suficie kończąc. Nieruchomość to doskonała inwestycja, pod warunkiem, że się o nią dba. Przez całe życie.
