Pleśń w pokoju dziecięcym, wojna w organizmie

Pleśń w pokoju dziecięcym, wojna w organizmie

Tak, takie szkody wyrządza w ciele dziecka niepozorna pleśń. Niby w kącie pokoju, niby gdzieś tam tylko jej trochę. Później się usunie, przy okazji jakiegoś remontu czy coś. Ale nie, nie można tyle czekać! Pleśń trzeba usuwać szybko i na stałe. Szczególnie w pokoju dziecięcym, bo te grzyby sieją w jego organizmie prawdziwe spustoszenie!

Pleśń i te “neverending story”?

Można powiedzieć, że to trochę paradoks słowny, bo pleśń w pokoju to powód do… niepokoju. Dziecko zaczyna częściej kaszleć, idziemy do lekarza, tam słyszymy, że “osłuchowo czysto”, ale do przedszkola, żłobka czy do szkoły iść nie może. Mijają dni, z dzieckiem trochę lepiej, nie widzimy żadnych większych symptomów poza tym kaszlem. Powodu nie znamy, a dziecko dostaje kolejne leki. I tak w kółko. Ile można być na zdalnym z dzieckiem? Ile dziecko może siedzieć w domu? Ile można kaszleć? A czasami nie pomyślimy, że przyczyną jest ta nieszczęsna pleśń. A zatem i wilgoć w domu, ale o tym później.

Pleśń, czyli grzyby pleśniowe, atakują układ oddechowy dziecka powodując lub eskalując choroby.

Jak pozbyć się pleśni z pokoju dziecka?

Walkę z pleśnią trzeba zacząć już prewencją. Systematycznie wietrzymy pokój dziecięcy (niezależnie od pory roku). Sprawdź czy meble są w odpowiedniej odległości od ścian (np. ok 10 cm). Dlaczego trzeba to sprawdzać? Aby ściana “oddychała” i nie gromadziła nadmiaru wilgoci, bo to przecież oznacza zaproszenie pleśni do domu. Do miejsca gdzie śpi Twoje dziecko!

Staraj się też wpuszczać do pokoju słońce i zadbaj o temperaturę pokojową. Niech nie będzie zbyt gorąco (bo dziecko przegrzejesz) i zbyt zimno (bo niektóre dzieci odkrywają się w nocy i marzną).

A gdy pleśń już jest i na prewencję za późno?

Wtedy po prostu trzeba ją usunąć. Na cięższy kaliber pleśni trzeba wezwać profesjonalistów z Hydroblokady. Na te mniejsze pleśniowe zagrożenia wystarczy trochę domowych metod. Nie zawsze trzeba sięgnąć od razu po ciężką chemię. Czasami dostatecznie dobre będą: ocet, ekstrakt z grejpfruta, soda piekarska, woda utleniona, a nawet pasta do zębów.

Pamiętaj, aby te czynności wykonywać w rękawiczkach, aby nie mieć kontaktu z pleśnią. Jeśli pleśń jest na tynku to musisz go zdrapać (np. papierem ściernym, kielnią lub szpachlą). Po usunięciu pleśni znów nałóż coś grzybobójczego, a następnie porządnie wywietrz pokój dziecka.

Ściany bez grzybów? Można zapobiegać np. poprzez cyrkulację powietrza, ale czasem jest za późno i zostaje usunięcie pleśni.

A jeśli pleśń pojawia się ponownie?

Czy zawsze będzie wracać? Nie, jeśli zwalczysz również skutek. Bo z pleśnią, przyczyną, można walczyć niczym z wiatrakami. My natomiast proponujemy wezwać ekipę fachowców, jeśli po raz enty usuwasz pleśń, odmalowujesz ścianę czy sufit, a ta pleśń wciąż powraca. Problem może bowiem leżeć głębiej. Np. w złej wentylacji budynku. To warto zbadać poprzez diagnostykę podczerwienią, zwaną też termowizją (Hydroblokada ma dostęp do takiej technologii). Zatem zachęcamy też do usuwania przyczyny pojawienia się pleśni.

Pleśń to nie koniec świata, ale musisz z nią walczyć

Pleśń w pokoju dziecka to szczególnie dobre miejsce dla jej rozwoju. Dlaczego? Bo to często mniejsza powierzchnia niż pozostałe pomieszczenia w domu. Albo coś gdzieś się rozlało, gdzieś są jakieś resztki jedzenia albo też popełniamy błąd nadopiekuńczego rodzica. Jaki? Zbytnio nagrzewając pomieszczenia lub zapominamy o wietrzeniu.

Takie artykuły są po to, aby przypomnieć o tym, jak groźna jest pleśń. A z drugiej strony chcemy pokazać, że można ją pokonać. I warto! Hydroblokada chce zadbać o zdrowie Wasze i Waszych dzieci. Dlatego proponujemy szereg usług, wśród, których znajdziesz nie tylko osuszanie budynków, ale i ozonowanie. Masz pytania? Nie bój się pytać… i nie bój się pleśni, razem ją pokonamy.

Pleśń na ścianie to nie koniec świata, jeśli wezwiesz Hydroblokadę

top
CzechGerman